Spis treści:
- Gnojówka z mniszka lekarskiego – przepis i zalety stosowania
- Do czego stosować gnojówkę z mniszka lekarskiego?
Gnojówka z mniszka lekarskiego – przepis i zalety stosowania
Wiosenną gnojówkę z mniszka najlepiej przygotować w kwietniu lub maju, kiedy roślina jest w pełni kwitnienia i zawiera największe ilości cennych składników mineralnych. Na jeden standardowy pojemnik (10 litrów) przypada około 1/3 objętości świeżo zebranych liści i kwiatów, które powinny być luźno ułożone, bez ugniatania. Można je rozdrobnić, by przyspieszyć fermentację, choć nie jest to konieczne. Całość zalewa się wodą – najlepiej deszczówką, szczególnie jeśli nawóz ma być używany do roślin kwasolubnych. Poziom cieczy powinien kończyć się kilka centymetrów poniżej krawędzi zbiornika. Naczynie należy ustawić w zacienionym miejscu, a zawartość mieszać co kilka dni. W temperaturze pokojowej fermentacja trwa od dwóch do trzech tygodni, a jej zakończenie sygnalizuje zanik pęcherzyków gazu na powierzchni.
Po sfermentowaniu płyn należy przecedzić przez gęste sito lub gazę, by usunąć resztki organiczne, które mogą zatykać końcówki konewek i opryskiwaczy. Gotowy roztwór ma odczyn lekko kwaśny (pH około 6), charakterystyczny, ale stosunkowo łagodny zapach oraz ciemną barwę, świadczącą o nasyceniu związkiem humusowym i mikroelementami. Zawartość makroskładników w gotowej cieczy jest porównywalna z komercyjnymi nawozami NPK typu 3-2-4 – litr zawiera przeciętnie 0,9 g azotu, 0,7 g fosforu i 1,2 g potasu, a także niewielkie ilości żelaza, magnezu i siarki. Co istotne, fermentacja aktywuje korzystne mikroorganizmy, które poprawiają strukturę gleby i wspomagają rozwój systemów korzeniowych, zwłaszcza na stanowiskach z glebą ciężką lub zbitą.
W odróżnieniu od wielu domowych nawozów organicznych gnojówka z mniszka ma znacznie mniej intensywny zapach, dzięki czemu może być stosowana nawet na działkach miejskich bez ryzyka uciążliwości dla właścicieli i sąsiadów. Jej produkcja nie wymaga żadnych zezwoleń i spełnia normy rolnictwa ekologicznego. W trakcie zbierania surowca należy jednak pamiętać o wyborze stanowisk oddalonych od źródeł emisji spalin i pozostałości pestycydów, co gwarantuje bezpieczeństwo użytkowania nawozu, szczególnie przy uprawie warzyw i owoców przeznaczonych do spożycia.
Gnojówka z mniszka lekarskiego nie ma intensywnego zapachu. Można stosować ją na działkach i w przydomowych ogrodach. Fot. photolight2/Canva Pro
Do czego stosować gnojówkę z mniszka lekarskiego?
Rozcieńczona w proporcji 1:10, czyli jedna część gnojówki na dziesięć części wody, ciecz nawozowa z mniszka sprawdza się jako środek zasilający warzywa w okresie intensywnego wzrostu. Taki roztwór podaje się co dwa tygodnie pod korzeń pomidorom (zarówno gruntowym, jak i szklarniowym), ogórkom oraz papryce, począwszy od fazy czwartego liścia aż do końca lipca. Największe korzyści przynosi w czasie kwitnienia i zawiązywania owoców, ponieważ uzupełnia niedobory potasu, ogranicza występowanie suchych wierzchołków i poprawia ogólną kondycję roślin. W uprawach pod osłonami interwał między podlewaniami warto skrócić do około 7-10 dni, ze względu na szybsze tempo metabolizmu roślin w wyższych temperaturach. Zabieg najlepiej wykonywać w godzinach popołudniowych, kiedy parowanie wody jest mniejsze, a liście nie są już narażone na działanie silnego słońca.
W przypadku krzewów owocowych, takich jak maliny, porzeczki czy agrest, działanie gnojówki opiera się przede wszystkim na podniesieniu zawartości żelaza w glebie, co przekłada się na intensywniejsze wybarwienie liści i sprawniejsze procesy fotosyntezy. Tu również zaleca się rozcieńczenie 1:10, jednak zastosowanie najlepiej rozpocząć już wczesną wiosną, tuż po rozpoczęciu wegetacji. Ostatnią dawkę podaje się najpóźniej na trzy tygodnie przed planowanym zbiorem, aby nie zaburzyć procesów dojrzewania owoców. Rośliny o specyficznych wymaganiach glebowych, takie jak borówka amerykańska, żurawina czy różanecznik, lepiej reagują na roztwór rozcieńczony w proporcji 1:15. Nadmiar azotu w ich przypadku może prowadzić do zasadowego przesunięcia pH w strefie korzeniowej i pogorszenia przyswajalności pierwiastków śladowych, w tym manganu i siarki.
Przeczytaj również: Cała prawda o gnojówce pokrzywy? Co faktycznie dostarcza roślinom, najlepszy przepis na gnojówkę z pokrzywy
Gnojówki z mniszka nie stosuje się w uprawach roślin, które wymagają stanowisk ubogich w składniki pokarmowe lub wrażliwych na zasolenie podłoża. Dotyczy to między innymi rozchodnika, lawendy czy wrzosów rosnących na kwaśnym torfie – tam nadmiar azotu często powoduje wzrost masy zielonej kosztem kwitnienia. Nie zaleca się również nawożenia świeżo wysianych sałat, ponieważ siarczany i związki amonowe mogą się kumulować w młodych tkankach, prowadząc do zaburzeń wzrostu. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku kompostu – tam wywar można wylewać bez rozcieńczenia. Mikroorganizmy obecne w gnojówce przyspieszają proces mineralizacji biomasy, skracając dojrzewanie pryzmy nawet o miesiąc. Należy jednak ograniczyć takie podlewanie do 2-3 cykli w sezonie, aby nie wypłukać cennych związków odżywczych i nie zaburzyć równowagi mikrobiologicznej materiału kompostowego.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Kurzeniec – najlepsza gnojówka pod pomidory, kapustę i paprykę. Jak ją zrobić i stosować
Dolomit zamiast wapna. Jak i do czego stosować w ogrodzie?
Jak pozbyć się chwastów bez chemii? Te trzy naturalne sposoby działają od ręki