Czy są rośliny bezobsługowe? Tak! Sukulenty!
Czy są rośliny bezobsługowe, które możemy posadzić w zewnętrznych donicach? Tak! To sukulenty! Są one tematem dzisiejszego filmu z cyklu "Balkony i Tarasy". Zapraszam!
Zanim w naszych filmach z cyklu „Balkony i Tarasy”przejdziemy do kwitnących piękności, warto poruszyć temat niezwykłych, wspaniałych i coraz bardziej popularnych roślin, jakimi są sukulenty. Często dekorujemy nimi wnętrza domów, a tymczasem sprawdzają się one również doskonale jako balkonowa lub tarasowa roślinna dekoracja, bo znoszą one spadki temperatury do mniej więcej 5 stopni Celsjusza, a niektóre eszewerie i grubosze wytrzymają nawet krótkotrwałe 0 stopni czy -1. Nie są mrozoodporne, więc na czas zimy trzeba znaleźć dla nich cieplejsze miejsce, ale od wiosny do jesieni, spokojnie można sadzić je na dworze.
Z resztą w sklepach ogrodniczych i w internecie do nabycia są już gotowe kompozycje z różnych sukulentów, które możemy postawić nie tylko na balkonie lub tarasie, ale które oferowane są także jako rośliny pamięci w idealnej eko kompozycji na cmentarz, którą można postawić na grobie przy wiosennych porządkach i będzie dekoracją aż do listopada, do pierwszych przymrozków. Rośliny te nie wymagają pielęgnacji, wystarczy, że podleje je deszcz. Jeżeli opadów nie będzie przez dłuższy czas, trzeba je podlewać jedynie mniej więcej raz na 2 tygodnie.
Sukulenty warto poznać i uprawiać z wielu powodów. Jak już wspomniano, są bardzo łatwe w uprawie. Poradzą sobie z nimi nawet ci, którzy uważają, że nie mają „ręki do roślin”, a mimo wszystko chcieliby mieć żywą dekorację w zewnętrznej donicy. Są niezwykle odporne. Mówi się o nich, że „żyją o kropelce wody”. Są doskonałe dla zapracowanych albo zapominalskich. Ponadto, świetnie znoszą upały i silne słońce – w przeciwieństwie do wielu innych tzw. roślin balkonowych. Ich liście magazynują wodę, więc naprawdę możemy podlewać je rzadko. I zachwycają wyglądem oraz różnorodnością, od rozetowych eszewerii, przez grube liście gruboszy, aż po omszone kalanchoe, są bajecznie różnorodne.
I w gotowych do nabycia sukulentowych kompozycjach mamy zestawienia różnych gatunków, mogą być to misy z dwoma, trzema lub pięcioma roślinami, które w trakcie sezonu na pewno trochę podrosną, ale nie na tyle, że będzie konieczne ich przesadzenie. A jeżeli na zimę znajdziemy dla nich miejsce, np. w domu, mogą pozostać z nami na lata. Przykładowo z takiej niewielkiej sadzonki grubosza w przyszłym roku, możemy mieć dwa, a nawet trzy razy większą roślinę, mniej więcej taką jak ta, bo właśnie ten okaz jest ze mną od zeszłego lata.
A to przykład kompozycji, którą sadziłam w zeszłym sezonie. W okrągłej niewielkiej doniczce znalazło się miejsce dla eszewerii 'Set Oliver' o wzniosłym pokroju, która tworzy rozety zielonych liści przebarwiających się na końcach na brązowo. Do niej dołączył grubosz drzewiasty, 'crassula arborescens', z ciekawie ukształtowanymi, pofalowanymi liśćmi oraz kalanchoe 'Tomentosa', czyli żyworódka omszona, która ma liście pokryte białym kutnerem. Tak to wyglądało podczas sadzenia, a tak wygląda teraz, po zimie. Rośliny zdecydowanie podrosły i na dodatek dość długo kwitły uroczymi pomarańczowymi kwiatami. Już niebawem zakwitną zapewne ponownie.
Bo sukulenty to nie tylko rośliny ozdobne z liści. Warto pamiętać, że wiele gatunków również urokliwie kwitnie. Zwłaszcza jeżeli będą uprawiane na dworze, a nie w domu. Ponadto rośliny te potrafią też zmieniać kolor, w zależności od nasłonecznienia. Ich kolejną cudowną zaletą jest to, że nadają się na każdy balkon, taras, czy inne dowolne miejsce, bez względu na to czy jest ono małe czy duże, zadaszone czy nie. Można je sadzić w misach, donicach, skrzynkach czy też innych pojemnikach, mogą też stać się częścią ogrodu wertykalnego, świetnie komponują się z kamieniami, korą czy drewnianymi dodatkami. Jeżeli nie uda nam się nabyć gotowej sukulentowej kompozycji, bez problemu możemy wykonać ją samodzielnie, dobierając takie gatunki jakie podobają nam się najbardziej.
Pamiętajmy jedynie o tym, by misa, której użyjemy np. do przygotowania roślinnej dekoracji na cmentarz czy donica, która będzie ozdobą na balkonie lub tarasie, zawsze miała otwory drenażowe na dnie, żeby nadmiar wody mógł swobodnie wypływać. Przelanie to chyba jedyna możliwość zabicia sukulentów. Nie mogą one stać w wodzie. Niektóre gatunki wytrzymają bez wody nawet kilka miesięcy, ale nie przetrwają przelania. Z tego też powodu sadzimy je w przepuszczalnym podłożu, dobrze sprawdza się tu podłoże do kaktusów i sukulentów, najczęściej z dodatkiem piasku.
Dobór gatunków...
I szczęścia oraz przyjemności z uprawy sukulentów wszystkim życzę. Zapraszam na kolejne filmy z cyklu „Balkony i Tarasy” oraz do oglądania pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
Blog : https://ogrodnacodzien.pl/
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/
#sukulenty #ogrod_na_co_dzien #balkon #taras #porada #poradnik #działka #ogródek