„Mówienie o tym, że zaczynam projektowanie od zobaczenia terenu - jest oczywistością. To jest kluczowy etap projektowania. W swojej pracy podchodzę do tego, co stworzyła natura z ogromnym szacunkiem. To dom ma się wpasować w otoczenie, a nie na odwrót. Nie wycinam, nie przesadzam” mówi architekt Marcin Tomaszewski z REFORM Architekt. „W RE: ON THE ROCK HOUSE było podobnie, mimo że zostałem uprzedzony o tym, że jest to teren leśny, na którym znajdują się duże głazy. Usunięcie ich byłoby wielkim błędem. Nie chciałem tego. Chciałem zachować tę dzikość natury. Nie ingerujmy, nie niszczmy. Wykorzystajmy potencjał – to był mój zamysł od samego początku” – dodaje Tomaszewski.