Mieszkanie zaprojektowane w duchu biophilic design staje się swego rodzaju ogrodem sensorycznym. Ważne są tu wszystkie wzrokowe i pozawzrokowe bodźce. Przestrzeń ma działać na każdy zmysł. Stąd warto do niej wprowadzić m.in. zapach olejków eterycznych i żywych kwiatów, dźwięk szumiącej wody, doniczki ze świeżymi ziołami albo małe drzewka cytrusowe. Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Światło – najlepiej, aby oświetlenie w mieszkaniu było jak najbardziej zbliżone do naturalnego. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu żarówek o różnym natężeniu światła, koniecznie o ciepłej barwie. Klosze lamp o ciekawych kształtach mogą dodatkowo tworzyć piękne cienie, których wędrówka po powierzchniach ścian i podłóg wprowadzi urzekający klimat;
Materiał prasowy