REKLAMA
Mojego domu nie odrapuję ze śladów zadomowienia. Żyję w nim w symbiozie, w nieodłącznej plątaninie nóg, łap, śmiechów i miałków. Podziwiam z daleka zdjęcia domów doskonałych, zwierząt kupionych pod kolor ścian i życia w wielu światach, zawsze bardzo atrakcyjnych. Wzdycham, odkładam gazetę patrzę na mój zwariowany dom, na ukochaną twarz bliskiej osoby, na zwierzyniec domowy i cieszę się życiem bo właśnie tego czasu na życie jest zawsze za mało.
Pozdrawiam wszystkie baby deccoriańskie.
Tagi:
Styl:
Inne z tej kategorii
Ostatnio spodobało się
Dodaj zdjęcie do inspiracji
Dodano zdjęcie
To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.Informacja
Limit pinezek dla zdjęcia został przekroczony. Jeśli chcesz dodać więcej pinezek – wykup konto PREMIUM.Edycja opisu
Zgłoś nadużycie
Informacja
To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.Usuń zdjęcie
Przydatne linki
rozwiń zwiń
REKLAMA