Sposób drugi: miejsce w szafie
A co, jeśli dotychczasowy projekt sypialni przeznaczył całą dostępną przestrzeń na łóżko, szafę i komodę, nie przewidując miejsca na dodatkowe, nawet tak proste jak blat, umeblowanie? Wtedy pomyślmy o domowym biurze schowanym w istniejącej już szafie. To pomysł, który zyskuje na popularności dzięki możliwości błyskawicznego przeobrażenia stanowiska pracy w uporządkowaną strefę sypialnianego relaksu. Wykorzystywane w ciągu dnia biurko z komputerem, ścielącymi się dokumentami i kolorowymi segregatorami usytuowane w jednej z przestrzeni wewnątrz szafy, po zakończeniu pracy ukrywamy za przesuwnymi drzwiami, w których to systemach od lat specjalizuje się Komandor. Dzięki temu w ciągu kilku chwil przechodzimy nie tylko mentalnie, ale i fizycznie z trybu: praca w rytm domowy. To szczególnie ważne dla tych, którzy cenią sobie work-life balance, wizualną harmonię i czytelny podział pomieszczeń zgodnie z ich wiodącymi funkcjami.